Mam na imię Tomasz, urodziłem się w 1986 r. w Bielsku- Białej. Od urodzenia zmagam się ze schorzeniem zwanym porażeniem mózgowym. Jest to schorzenie nieuleczalne w moim przepadku – czterokończynowe, mimo to staram się być osobą pełną radości, podchodzę do swojej dolegliwości z duży dystansem.

Kiedy skończyłem roczek zamieszkałem razem ze swoimi dziadkami w miejscowości Ligota koło Bielska, gdzie mieszkam do dnia dzisiejszego z tatą i wujkiem.

Mimo swoich dolegliwości zdrowotnych staram się żyć aktywnie, nie jest sztuką być niepełnosprawnym i ciągle przebywać w domu. Sztuką jest być niepełnosprawnym i poznawać nowych ludzi, żyć pełnią swoich możliwości. Przeżyć życie najlepiej jak się potrafi.

W 1994 roku w wieku 8 lat zostałem podopiecznym Polskiego Stowarzyszenia Na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Pszczynie (PSOUU) na początku uczęszczałem do głównej placówki czyli do Dziennego Ośrodka Rehabilitacyjno – Edukacyjno- Wychowawczego (DOREW), gdzie miałem przyjemność spotkać wiele fajnych i życzliwych mi ludzi. Zgrzeszyłbym gdybym nie wspominał tu o dwóch osobach z którymi znam się niemal od początku - jest to nasza Pani Przewodnicząca Krystyna Fuławka oraz Pani Kierownik Bogusława Bularz. We wrześniu 2005 r. wspólnie z kilkoma absolwentami Dziennego Ośrodka przeniosłem się do nowo powstałej placówki czyli działającej już 10 lat - Świetlicy Terapeutycznej. W tym właśnie miejscu powstał, działający do dnia dzisiejszego nasz Rząd, którego mam przyjemność być premierem. Nie było by tego rządu bez kilku osób: mojego przyjaciela Jarosława, Doroty, Janusza, Karola, Marzeny, Ireny i wielu innych kolegów i koleżanek.

To właśnie uczęszczanie do Świetlicy pozwala mi rozwijać swoje umiejętności na różnego rodzaju zajęciach organizowanych przez pracowników naszej Świetlicy. Dzięki p. Bogusi mogę brać udział w rożnych wyjazdach integracyjnych do kina, teatru, zoo i  występach. Rozwijam też swoje umiejętności w zajęciach z gliny, dzięki którym poprawiam sprawność swoich rąk. Nie byłbym w porządku wobec naszej P. Kierownik gdybym nie wspominał o wsparciu jakie dostaje od niej, że zawsze mogę na nią liczyć w każdej sytuacji. Mam namyśli tutaj to, że mimo wielu swoich obowiązków, zawsze pomaga mi jak tylko może w sprawach osobistych związanych z prowadzeniem domu, wizyt lekarskich, pomocą w zakupach oraz podejmowaniu ważnych życiowych decyzji.

Na zajęciach z rehabilitacji z p. Wojtkiem i p. Haliną staram się poprawiać swój stan zdrowia. Mogę samodzielnie jeździć na wózku inwalidzkim i mogę też przy ich pomocy zrobić parę kroków oraz brać udział wspólnie ze swoimi przyjaciółmi w różnych zawodach sportowych i spartakiadach. Do swoich sukcesów mogę zaliczyć, to że mimo swojego stanu zdrowia potrafię przepłynąć kilka metrów basenu, oczywiście przy asekuracji opiekuna. Dzięki zajęciom muzycznym z p. Szymonem mogę poznawać różnego rodzaju instrumenty muzyczne, śpiewać różne ciekawe utwory, przygotowywać występy i mini koncerty. Brać udział razem ze swoimi kolegami w przeglądach muzycznych organizowanych w ramach Słonecznego Tygodnia oraz poprawiać swoje zdolności wokalne. Oprócz tego w naszej Świetlicy organizowane są zajęcia z arteterapii na których dzięki p. Ani mogę rozwijać swoje umiejętności plastyczne, występować w spektaklach w naszej Świetlicy, występować w naszym chórze gospel. Dzięki naszej p. Oli mogę mieć spokojną głowę jeśli chodzi o sprawy zdrowotne i urzędowe. Na zajęciach grupowych z panią psycholog Aliną - mogę wspólnie z kolegami brać udział w różnego rodzaju dyskusjach oraz omawiać nurtujące nas sprawy.

W naszej placówce odbywają się zajęcia gastronomiczne pod czujnym okiem naszej p. Sonii. Mogę przyrządzić swoim przyjaciołom śniadania i różnego rodzaju smakołyki: ciasta, kisiele, sałatki, kanapki i wiele innych rzeczy. P. Sonia od niedawna uczy mnie i moich kolegów grać w warcaby, co daje mi ogromną radość i satysfakcję. Jest też z nami p. Mateusz, który wprowadził w nasze progi sporo radości. Dziękuje mu za pomoc i wsparcie jakie mi daje w każdy dzień mojego pobytu w mojej Świetlicy. Na zajęciach komputerowych prowadzonych przez p. Adriannę mogę rozwijać swoje wszechstronne umiejętności pod względem tworzenia artykułów, dyplomów, zaproszeń, prowadzenie kronik i Klubu Honorowego Gościa, poruszanie się po strefie internetowej. Przede wszystkim mogę w jakimś minimalnym stopniu przyczynić się do rozwoju strony internetowej naszego Stowarzyszenia pisząc sam artykuły.

Swoją pasją do treningów zaraziła nas P. Adrianna. Od niedawna wspólnie z kolegami uczęszczam na lekcje Wschodnich Sztuk Walki prowadzonych przez Mistrza Zbigniewa Syca i Mistrza Aleksandra Brudnego, są to trenerzy Pszczyńskiej Akademii Sztuki Walki. Dzięki temu, że uczęszczam do naszego stowarzyszenia mogę poznać wielu znanych ludzi w Klubie Honorowego Gościa (Zbigniewa Syca, Dariusz Zubera, Tomasza Tomczykiewicza, Burmistrza Dariusza Skrobola).

Oczywiście moje życie to nie tylko nasze stowarzyszenie jak każdy młody człowiek mam swoje marzenia, pod tym względem mijający rok był bardzo udany. Dzięki mojemu przyjacielowi Tadeuszowi, któremu chciałbym bardzo serdecznie podziękować za te wszystkie piękne chwile w moim życiu. Dzięki Tobie moje życie stało się ciekawsze, kolorowe i pełne niespodzianek. Dziękuje za każdą wspólnie przeżytą przygodę.

Dziękuje wszystkim pracownikom Stowarzyszenia za okazane mi serce, dobroć, wsparcie i uśmiech każdego dnia. Przy Was promienieję! Dziękuje za tą pozytywną iskrę, która motywuje mnie do walczenia o każdy nowy dzień.

Napisał: Tomasz Buczek - podopieczny Świetlicy Terapeutycznej.

 

1   2 3 
 4  5  6

MAY SZLAK BESKIDZKI A

STREFA TURYSTY A

GSB

FUNDACJA A